Znowu, nieskrępowany, rozbieram się nago w moim rodzinnym mieście, całkowicie odsłaniając się przed publicznością. To radość, krok po kroku i z wielką przyjemnością angażuję się w rzeczy, na które społeczeństwo ma krzywe oczy. Śledź mnie w tej niebezpiecznej pogoni za indywidualnym powstaniem i potwierdzeniem siebie na drodze.