W tym surowym i nieocenzurowanym domowym filmie biseksualny facet wchodzi na scenę, odsłaniając wszystkie swoje słabości. Nie tylko wstydzi się swojej seksualności; jest również skłonny przekraczać granice w dość nietypowy sposób. Fabuła gęstnieje, gdy wyznaje, że potrzebuje picia moczu, a obiektyw kamer rejestruje każdą intymną chwilę. Z szklanką pełną własnego moczu, zaprasza kogoś na drinka, dodając ekscytującego skręta do narracji. Pomimo swojej nieśmiałej postawy, nie boi się wyrażać swoich pragnień, nie pozostawiając miejsca na wątpliwości dotyczące swojej seksualność. Film jest świadectwem jego otwartości i chęci do odkrywania swojej biseksualności, co jest obowiązkowym seansem dla tych, którzy cenią surową, nieofiltrowaną stronę seksualności. Jej dzika jazda, wypełniona czarem, amatorską pieszczotą i podpozywką, stanowiąca doskonały dodatek do kolekcji porno, idealna kolekcja.