Zawsze byłem trochę podglądaczem, jeśli chodzi o moją znajomość Beniteza.Coś tam jest w sposobie, w jaki się nosi, a to jest po prostu takie zniewalające.Jest trochę dzikim dzieckiem, zawsze tworząc coś ciekawego.Pewnego dnia stwierdziłem, że jestem trochę zbyt blisko akcji. Benitez zaprosił do siebie tę drugą dziewczynę, piękną Latynoskę z zamiłowaniem do nocy.Sprawy szybko eskalowały, a zanim się zorientowałem, schodzili na kanapę i brudzili się.Byłem tuż obok nich, czując gorąco ich ciał i dreszczyk chwili.To była dzika jazda, powiem wam. Zawsze byłem trochę fanem pań, a to zdecydowanie było niezapomniane doświadczenie.Nie codziennie można oglądać dwie cudowne kobiety uprawiające seks tuż przed tobą.I niech będzie to dokładnie prawdziwe, nie narzekające na całą "prostytułę".Dodało też odrobiny pikanterii do mieszanki.