Zawsze byłem dobrym chłopcem, ale ostatnio macocha zachowywała się trochę dziwnie.Za każdym razem, gdy ojczym był poza miastem, prosiła mnie, żebym pomógł jej w jakiś dziwnych pracach po domu.I za każdym razem, kiedy to robię, nie może się oprzeć pocieraniu swojego grubego, trzęsącego się tyłka o mój tyłek.Początkowo nic o tym nie myślałem.Ale potem zaczęła rzucać aluzje o tym, że chce, żebym ją zerżnął.Na początku miałem wątpliwości, ale kiedy pokazała mi swoją dużą, tłustą cipkę, nie mogłem się oprzeać.Oddałem jej tego rodzaju uwagę, której pragnęła, a w zamian pozwoliła mi wziąć ją od tyłu.To była dzika jazda, ale zaspokajałem pragnienia macoch podczas, gdy mój ojczyma nie było.
