Dzień rozpoczął się od rutynowej kontroli w fabryce, ale sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, gdy natknąłem się na moją krewną cieszącą się przerwą na dym.Początkowo zaskoczony, moje zaskoczenie szybko przerodziło się w pożądanie, gdy złapałem się na jej lubieżnej figurze i uroku jej obwisłych, naturalnych cycków.W miarę jak napięcie między nami rosło, nie mogłem oprzeć się pokusie uciszenia jej namiętnym pieprzeniem.To, co zaczęło się od figlarnej eksploracji jej kremowej cipki, szybko przerodziła się w dziką jazdę, z nią ujeżdżającą mnie jak prawdziwa szefowa.Intensywność naszego spotkania zostawiła nas oboje bez tchu, pozostawiając mnie pragnącego więcej.