Spotykałam się z moim przyjacielem i nie mogłam nie zauważyć, że jest w dość odkrywczym stanie.Zabawowo poprosiłam go, żeby nie gapił się na moje piersi, ale wyglądało na to, że jego uwaga jest gdzie indziej, być może na moim krągłym, seksownym brzuchu.Miał silną, wysportowaną figurę, która była naprawdę zniewalająca, a ja nie mogłam oprzeć się pokusie podziwiania.Kiedy tańczył, jego ciało kołysało się w rytm, nie mogłam się powstrzymać przed pociąganiem do tego.Złapałam się na pieszczeniu jego jędrnego, wyrzeźbionego tyłka, moich rąk eksplorujących każdą krzywiznę i szczelinę.To był moment czystej namiętności, szansa na oddanie się urodzie mężczyzny, który był naprawdę nieodparty.