Zawsze byłam napaloną małą lisicą, a mój mąż o tym wie.Ma tego przyjaciela z ogromnym czarnym kutasem i z radością się nim ze mną dzieli.Widok potwornego kutasa jego kumpla powoduje dreszcze na moim kręgosłupie, a ja nie mogę oprzeć się pokusie, by go pogłaskać.Mój mąż uwielbia patrzeć, jak zaspokajam jego przyjaciela.Delektuje się każdą chwilą, od tego, jak ssę tego wielkiego czarnego kutasika po sposób, w jaki go ujeżdżam.Jak na latynoską piękność z długimi, jedwabistymi włosami i uwielbiam popisywać się swoim ciałem.Klękam na kolanach i biorę kutas jego kolegi do ust, mocno go sąc.Następnie schylam się i pozwalam mu pieprzyć mnie od tyłu.Mąż obserwuje nas, jego własny kutas pulsuje z pożądania.Wiedzi, że nie tylko on czerpie przyjemność z tego trójkąta.Byli się wszyscy w naszej grupie, ciesząc się każdą chwila gorącego seksu i satysfakcji, która zostawia nas wszystkich.