Zawsze byłem fanem jakiegoś nieszkodliwego flirtu przez kamerkę internetową, a tym razem przybrało to ciekawy obrót.Nie przeszkadzało mi już tylko własne sprawy, sprawdzałem na mediach społecznościowych, kiedy zauważyłem znajomą twarz - sąsiadki.Ona zawsze była widokiem dla obolałych oczu, z jej dużymi, ponętnymi cyckami i zabójczym tyłkiem, który nigdy nie zawodzi, by pompować mi krew.Nie mogłem oprzeć się pokusie lekkiego przekomarzania się i zanim się zorientowałem, wdaliśmy się w głęboką rozmowę.Niedługo miała palce tańczące po swoim ciele, drażniące mnie przebłyskami pięknej skóry i zabawek.Widok jej zabawiającej się ze sobą wystarczył, by mój kutas stwardniał, a ja z zapałem podążając za nią ochoczo.Gdy rozłożyła się szeroko, nie mogłem nie stracić kontroli, moja sperma tryskała po ekranie.To była nasza mała jazda, a na pewno daleka przygoda z kamerki.