Po gorącej sesji w sypialni, zapragnąłem świeżego powietrza i postanowiłem wyjść na spacer.Przechadzając się po parku, zauważyłem ustronne miejsce nad jeziorem, idealne na szybką przerwę.Nie wiedziałem, że zaraz rozwinie się moje pierwsze spotkanie seksualne.Gdy rozpinałem dżinsy, zbliżała się oszałamiająca piękność, zaintrygowana moim solowym aktem.Nawiązaliśmy rozmowę i stało się jasne, że chętnie się przyłącza.Nigdy wcześniej z nikim nie byłem, ale okazja była zbyt kusząca, by przepuścić.Wsunęliśmy się w krzaki, gdzie ochoczo mnie pożerała, jej usta i język działały magię na moim pulsującym członku.Dreszcz emocji związanych z byciem na zewnątrz, chłodny powiew wiatr na naszych nagich ciałach i ryzyko przyłapania tylko potęgowały podniecenie.Nasze pierwsze spotkanie było wypełnione namiętnością, brudnymi rozmowami i intensywnymi rozmowami, zarówno w nas bez tchuja, jak i bez tchnienia w drzwiach.