Po latach niewinnego przekomarzania się z rodzeństwem, w końcu ulegliśmy z siostrą naszym pierwotnym popędom.Zakazanemu powabowi naszego wspólnego DNA nie dało się oprzeć.Zagłębiliśmy się w świat cielesnej rozkoszy, badając nawzajem ciała z nieokiełznaną pasją.Nasze umiejętności oralne zostały wystawione na próbę, nasze języki z wprawną precyzją poruszały się po konturach naszych intymnych okolic.Smak jej podniecenia był upojny, doprowadzając nas na nowe wyżyny ekstazy.W miarę jak przechodziliśmy do bardziej tradycyjnych pozycji, nasze ciała splotłynęły się w rytmicznym tańcu pożądania.Widok jej doskonałego tyłka ruchanego od tyłu, był zbyt duży, by się oponować, prowadząc do szczytu, który pozostawił nas oboje bez tchu i zadowolonych.Kulminacja naszych wspólnych fantazji była świadectwem intensywności naszego połączenia.To był dopiero początek naszej podróży poszukiwań, testamentu na moc zakazanego owocu i wszelkiej tabu.