Jako koneser gejowskiej erotyki, zawsze polowałem na najbardziej kuszące sceny, którym mogłem się oddać.Ostatnio natknąłem się na film, który obiecywał potok gejowskich wytrysków, i nie mogłem oprzeć się pokusie.Uzbrojony w swojego wiernego laptopa, z zapałem zanurzałem się w świecie gejowskiego porno, gotowy do urzekania przez surową, niefiltrowaną namiętność.Film nie zawiódł.Była to wizualna uczta, wypełniona mężczyznami ze wszystkich środowisk, ich ciała wijące się w ekstazie, gdy poddawali się swoim pragnieniom.Każdy z nich był bardziej kuszący niż poprzedni, ich szczyty malowały zapierający dech w piersiach obraz rozkoszy i uwolnienia.Znalazłem się zagubiony w upojnym rytmie, moje własne ciało reagowało na mój upojny wyświetlacz.To była podróż czystej rozkoszy, niesznana, raz pewna, raz jeszcze nieodwniona i wielokrotnie poprawiona.