Po długim dniu w pracy postanowiliśmy z żoną odprężyć się w jacuzzi.Zawsze była napalonym małym diabłem, a ta noc nie była wyjątkiem.Zaczęła mnie drażnić, bawić się swoją mokrą cipką, aż nie mogłem się dłużej opierać.Zanurzyłem w niej kutasa, rżnąc ją najmocniej jak mogłem.Ale ona jeszcze nie skończyła.Chciała więcej.Zawołała do nas przyjaciółkę, gorącą Latynoskę z wielkim tyłkiem.We trójkę zeszliśmy na dno i brudziliśmy się, wymieniając oralne przyjemności i na zmianę ujeżdżając mojego potwornego kutas.Widok jej koleżanek opiętej dupci odbijającej się na mnie wystarczył, że spuściłem się na jej plecy.Ale ja jeszcze nie skończyłem.Dałem żonie też wytrysk na jej dupę, zanim wszyscy zapadliśmy w zaspokojonym śnie w ciepłych wodach jacuzzie.