Błądząc po domu natknęłam się na ukrytą kamerę.Do kogo może to ewentualnie należeć? Moje podejrzenia padły na macochę, która ostatnio zachowywała się raczej dziwnie.Z diabelskim uśmiechem postanowiłam zrobić jej show.Rozebrałam się do samych umiejętności, odsłaniając obfite kształty.Z drugiego pokoju niemal słyszałam jej sapanie zaskoczenia, gdy tańczyłam przed kamerą, moje pulchne pośladki kołysały się kusząco.Gdy już miałam ujawnić więcej, zauważyłam zszokowaną minę macoch na monitorze.Drażniłam się z nią, serce biło mi mocnym dreszczykiem tego wszystkiego.Wiedziałam, że patrzy i rozkoszowałam się władzą, jaką mi to dało.Filmik skończył się tak nagle, jak się zaczęło, zostawiając nas obie bez tchu i tęsknące za większą ilością.