Wcześnie rano blond przyrodnia siostra przyłapała swojego przyrodniego brata na skradaniu się zerkając na jej obfite łono.Zamiast się obrazić, uznała to za podniecające i postanowiła przejąć kontrolę.Zaoferowała swoje soczyste krągłości do zbadania, swoje jędrne naturalne cycki domagały się jego dotyku.Nie mogąc się oprzeć, z ochotą dogadzał sobie, językiem tańcząc po jej wrażliwych sutkach.Smak jej doprowadzał go do szaleństwa, rozpalając w nim ogniste pożądanie.Nie tracił czasu, zanurzając się w jej zapraszającym cieple, ich ciała splotły się w gardłach namiętności.Odgłosy ich rozkoszy rozbrzmiewały przez pusty dom, świadectwo ich nieskrępowanej żądzy.Kiedy skończyli śniadanie, podzielili się zadowolonym uśmiechem, wiedząc, że ich poranek właśnie się zaczął.