Pieściłem zamężną kobietę, obmacując i ogłuszając ją, wierząc, że kocha się z mężem. Zwrot akcji? Miałem na sobie kobiece ubrania i byłem w moich kobiecych aliasach. Zaskoczenie i podniecenie przytłoczyły to, więc spotkanie wydawało się raczej niezapomniane.