Od miesięcy czułem się skrycie w swoim współlokatorze, ale nigdy nic mu nie powiedziałem.Po cichu obserwowałem go co noc, gdy zaspokaja się w zaciszu swojego pokoju.Nigdy nikomu o tym nie mówiłem, nawet najlepszemu przyjacielowi.Oglądanie, jak się masturbuje stało się moim nocnym rytuałem, a ja nie mogę się powstrzymać przed podnieceniem widokiem jego dotykającego się.Ive zaczął nawet fantazjować o tym, jak by to było z nim, czuć jego ciało przy moim, słyszeć, jak jęczy moje imię, gdy dochodzi.Ale wiem, że to nigdy się nie może zdarzyć.Jestem tylko facetem, który zbyt boi się cokolwiek powiedzieć, zbyt boi się odrzucenia.Tak więc będę go pilnował, zachowując swoją tajemnicę i mając nadzieję, że pewnego dnia cholera mnie zauważy.