Dobrze obdarzony mężczyzna od dłuższego czasu przygląda się mojej partnerce i mi.Próbował się do nas zbliżyć, ale trzymaliśmy się z dystansem.W końcu znalazł sposób, żeby się do nas przybliżyć.Zaprosił nas do siebie i gdy już dotarliśmy na miejsce, nie tracił czasu na wykonywanie ruchu.Zaczął od uwiedzenia mojej partnerki, mówiąc jej, jak piękna jest i jak bardzo jej pragnie.Poddała się jego urokowi i wkrótce zostali zamknięci w namiętnym uścisku.Tymczasem on trzymał na mnie wzrok, i nie wahał się wykonać ruchu.Przyciągnął mnie do siebie i zaczął całować, jego ręce eksplorowały moje ciało.Wkrótce wszyscy splecieliliśmy się w gorącym, gorącym trójkącie, z którym brał nas obie na zmianę.To była dzika jazda, która zostawiła nas wszystkich bez tchu i pragnących więcej.